„W Tobie mam upodobanie”
Komentarz na Święto Chrztu Pańskiego
Mk 1, 7-11
Jan Chrzciciel tak głosił: „idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym”.
W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na Niego. A z nieba odezwał się głos: „Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie”.
Komentarz
Święto Chrztu Pańskiego przypadające na pierwszą niedzielę po Objawieniu Pańskim kończy liturgiczny okres Bożego Narodzenia.
Jest to jednocześnie „inauguracja” publicznej działalności Jezusa – niejako wychodzi On z cienia Nazaretu i przez Boga Ojca ukazany zostaje światu jako Syn Boży, obiecany Mesjasz: „to jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”.
To nadejście, ogłoszone światu przez Ojca, zapowiadał prorok Izajasz, o czym słyszymy w pierwszym czytaniu: „Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko!”. Chrystus jest źródłem wody żywej (por. J 7, 37-38), a Jego słowa są duchem i życiem (por. J 6, 63), On objawia drogi Boże i uczy Bożego myślenia (por. Iz 55, 8).
Dlatego prorok Izajasz zachęca, by otworzyć serce na naukę Chrystusa, której zaczyna dzisiaj udzielać światu: „Słuchajcie Mnie (…) nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, a dusza wasza żyć będzie” (Iz 55, 2-3), ponieważ, jak powie nam dzisiejszy psalm, „wielki jest wśród ciebie Święty Izraela” (Iz 12, 6).
Dlatego też święty Jan zachęca dzisiaj do wiary, która zwycięża świat (por. 1 J 5, 4), rozprasza mroki człowieka, otwiera na zbawienie, wiary, która rodzi się ze słuchania dobrej nowiny o Jezusie Chrystusie (por. Rz 10, 17), wiary w to, że jest On prawdziwie Synem Bożym (por. 1 J 5, 5).
br. Albert Rusnak OFMCap
*zdjęcie Tim Marshall