Komentarz
Błogosławieństwa z dzisiejszej Ewangelii są skierowane do osób, które mają szczególne upodobanie w Bogu i Jego woli. Pan Jezus redefiniuje pojęcie szczęścia, czyli błogosławieństwa Bożego, którego przejawem w kulturze żydowskiej, był pewien materialny dobrobyt, czy „dobrostan” osobowy.
Bóg przez swoje słowo, którym jest sam Jezus, wprowadza błogosławieństwo do wnętrza człowieka. Wskazuje na radość prawdziwego błogosławieństwa, którym On chce obdarzyć. Tej radości nie daje: posiadanie czegoś, status społeczny, poziom wykształcenia, zdrowie…
Błogosławieni są Ci, którzy w tych okolicznościach życia w jakich się znajdują, są otwarci na zbawienie ofiarowane od Boga; którzy przekonują się o tym, że bez Jego pomocy nie osiągną spełnienia i szczęścia; że bez Jego nauki są z dala od prawdy i żyją w kłamstwie; że „krzyż” jest nieodłączną częścią życia człowieka skierowanego na Boga. I wreszcie, prawdziwie błogosławieni są ci, którzy będą wierni w swojej codzienności nadziei, którą będą karmić przebywaniem z Nim. Nadziei, której całkowite spełnienie jest w niebie.
br. Andrzej Basista OFMCap