„Niech Mi się stanie według twego słowa!”

Opublikowane przez Bracia Kapucyni w dniu

Komentarz na IV Niedzielę Adwentu

Łk 1, 26-34

W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja.
Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, ». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».
Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».
Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej anioł.

Komentarz

W Ewangelii widzimy jak potomstwo Dawida osiągnęło swój szczyt, kiedy Maryja z wiarą odpowiedziała na Boże wezwanie. Bóg nie tylko chce być obecny w świątyni. Przede wszystkim chce mieszkać pośród nas.

Bóg przychodzi w codzienności do naszego życia. Tak też przyszedł do Maryi. Dlaczego ją wybrał? Było przecież wiele innych kobiet w Izraelu? Wybrał ją nie tylko dlatego, że była otwarta na działanie Boże. Boża historia zbawienia ma swój plan związany także z nami. Kluczem do niej staje się Słowo, które Bóg wypowiada do nas w konkretnym czasie i miejscu. Odpowiadając na Jego zaproszenie przyjmujemy ten plan. Każdy człowiek, który wierzy Słowu poczyna Je w sobie i rodzi przez swoje dobre uczynki. Choć jest tylko jedna Matka Chrystusa, która zrodziła Odwieczne Słowo Ojca fizycznie, to przez wiarę każdy człowiek rodzi Chrystusa przez swoje dobre czyny. Przez nasze „tak” wypowiedziane Bogu możemy stać się uczestnikami Jego planu. Bóg stwarza z Miłości i chce, aby każdy człowiek uczestniczył w jego zbawczym dziele. Maryja, przyjmując Boży plan przyjmuje również trud i cierpienie związane z odrzuceniem Boga przez człowieka.

Warto zadać sobie pytanie czy przyjmuję Boże Słowo? Może Je odrzucam? Czy daje sobie szansę, aby Je usłyszeć? Czy znajduje czas i miejsce, aby w cichości serca Go słuchać? Pewne jest, że Bóg mówi. Jednak od mojej małej odpowiedzi będzie zależy, czy Boża chwała będzie mogła się objawić w moim życiu, a przez to w życiu innych.

br. Daniel Wójcik OFMCap